| |
gatita | 21.11.2011 13:14:01 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 2085 #805543 Od: 2011-6-10
| Zakładam nowy wątek, bo do ogródka to ni czorta nie pasuje
_________________
Zapraszam na mojego bloga kulinarnego Kulinarne przygody Gatity
|
| |
Electra | 31.01.2025 20:50:13 |
|
|
| |
agatka123 | 21.11.2011 13:37:38 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Wielkopolska
Posty: 112 #805556 Od: 2011-6-9
| Fajny pomysł
Można wstawić jakiś fajny przepis na świąteczne smakołyki lub ozdoby . _________________ Moja glebo terapia |
| |
gatita | 21.11.2011 14:01:20 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 2085 #805575 Od: 2011-6-10
| Dziewczynki, zobaczcie jakie cuda kobitki robią.. Te zdjęcia pochodzą z mojego ulubionego forum kulinarnego cicncin.cc
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
_________________
Zapraszam na mojego bloga kulinarnego Kulinarne przygody Gatity
|
| |
ewka63 | 21.11.2011 15:25:59 |
Grupa: Moderator
Posty: 7097 #805614 Od: 2011-6-10
| Piekne. Mój ulubiony kulinarny portal to Wielkie żarcie Ludzie to mają zdolności. |
| |
Isskaa | 21.11.2011 16:21:14 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Nevermind
Posty: 1374 #805640 Od: 2011-6-9
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Ojej,sliczne to wszystko Zebym ja miala czas na takie cudenka...
Pewnie sie teraz bardzo zdziwicie,ale ja w tym roku wigili nie robie. Juz widze te komentarze "ja sobie nie wyobrazam nie robic wigilii" ,ale ja juz sobie wyobrazam,, Do niedawna nie wyobrazalam sobie,zeby nie robic wigili,ale powiem Wam szczerze,ze od jakiegos czasu moja wigilia juz niczym nie przypomina wigili. Po pierwsze bede w pracy do 19.00 ,czyli do stolu przy dobrych wiatrach zasiedlibysmy ok 21.00. A dni przed wigilia beda strasznie zalatane,bo w pracy przed swietami jest totalne wariactwo. Czasu na robienie potraw nie mam. W zeszlym roku barszcz czerwony byl kupny,pierogi..nie umialam znalezc pierogow wiec kupilam uszka,znalazlam jakies tylko dziwne szpinakowe czy cos..szkoda gadac. Wszystko praktycznie mialam kupne,lub zrobione byle jak na szybko. Karpia moja rodzinka nie lubi,wiec sa filety,a dla mnie wigilia bez karpia to nie wigilia.Nawet gdybym gdzies jednego kupila to nie ma mi go kto zabic,ani ja,ani maz do tego sie nie nadajemy. O reszcie potraw nie mowie,jakies kapusty z grzybami bla bla bla,kompletnie nie mam czasu na robienie tego.
Decyzja zapadla wczoraj: Robimy swieta angielskie. W pierwszy dzien swiat siadamy do indyka,wigilii nie robimy.
Tak,tak,ja wiem,zachowanie tradycji dla dzieci bla bla bla,bardzo wazne,ale co oni z ta tradycja beda miec wspolnego,jak juz moja wigilia nic nie ma wspolnego z prawdziwa polska wigilia? Cala rodzina przy stole,mnostwo potraw,i biesiadoanie. Z przyczyn czysto oczywistych,brak czasu na wszystko, u mnie tego nie ma i moja wigilia to tylko nedzna imitacja wigilii wiec stwierdzilam,ze nie bedziemy robic wcale,niz ma byc byle jaka. Jestesmy w Anglii,dzieci tutaj spedza reszte zycia,niech swietuja po angielsku,jak cala reszta tutaj. A kiedys moze pojedziemy do Polski na swieta to zobacza jak wygladaja polskie PRAWDZIWE swieta.
I tyle. No moze jeszcze mi sie odwidzi i zmienie zdanie,ale poki co jestem na 99% przekonana,ze wigilii nie bedzie. _________________
Moj nowiutki blog:
http://isskowyswiat.blogspot.co.uk/ |
| |
Emka | 21.11.2011 16:57:57 |
Grupa: Moderator
Posty: 8003 #805655 Od: 2011-6-10
| Oj tam Iza nie łam się. Nie ma to nie ma, z resztą co kraj to obyczaj. Ja tam wigilii nie robię, bo i tak z domu wychodzę a na święta to taka klasyka : sałatka jarzynowa, rosół albo flaczki ( dla dzieciaków), rybka po grecku, śledzik z cebulką, trochę bigosu, jak się uda to kupię pierogów kilka też ze względu na dzieci i upiekę kawałek pieczonego, do tego wszystkiego parówki bo moje dzieci to spod ciemnej gwiazdy i nic nie lubią _________________ U Emki blog:) http://www.uemki.blogspot.com/ Fotoblog http://fotekcykanie.blogspot.com/ Pogoda http://www.yr.no/place/Poland/ |
| |
ewka63 | 21.11.2011 17:13:41 |
Grupa: Moderator
Posty: 7097 #805663 Od: 2011-6-10
| Iza, skoro dzieci i tak spędzą życie w Anglii, to dla nich tradycja wigilii jest abstrakcją. Co innego, jak zjadą do Polski naświęta kiedyś. Wtedy będą świętować po polsku. Nie martw się wcale. Tradycja tradycją, a najważniejsze jest, żebyście miło spędzili razem święta. A pośpiech i nerwy miłemu spędzaniu świąt nie sprzyjają |
| |
ewka63 | 21.11.2011 17:33:53 |
Grupa: Moderator
Posty: 7097 #805673 Od: 2011-6-10
Ilość edycji wpisu: 1 | Ja mam za to juz od pewnego czasu ochotę na zrobienie wigili u siebie w domu. Nie robiłam jeszcze sama. Ale w tym roku może się wreszcie uda. Marzy mi się taka wigilia jak za czasów mojego dzieciństwa... Do babci przychodziły wszystkie jej dzieci ze swoimi dziećmi i współmałżonkami w godzinach południowych. Było 14 osób. Każdy przynosił swoje ryby i ugotowane grzyby. Kapustę z grochem gotowała babcia w wielkim niebieskim garze. Kobiety lepiły uszka i gotowały barszcz. Mężczyźni ubierali choinkę, którą wcześniej dopasowywali do stojaka. W ruch szły więc siekiery. Ja z moim bratem, jako najmłodsi mieliśmy za zadanie zobaczyć kiedy będzie świecić pierwsza gwiazdka na niebie. Goniliśmy wciąż na pole (na dwór), żeby zobaczyć. Dom pachniał kapustą, grzybami, smażoną rybą. Stół nakrywała babcia białym obrusem. Na środku stołu dziadziu kładł pęk siana, a na to siano niebieski gar z kapustą i grochem. Wszystkie potrawy były na stole w garach ( z racji ilości osób były to gary, anie garnki ). Wspólny pacierz, potem łamanie się opłatkiem. Wujek Kaziu zawsze płakał w tym momencie. Ja i mój brat Adam bylismy szczęśliwi, bo wszyscy przy okazji obdarowywali nas prezentami imieninowymi . I zawsze było tak samo. Haneczka nie lubiła ryby i nie mogła jeść kapusty z grochem. Ciocia zawsze prztulała się do swojego mężą Kazia w czasie kolędy "...na Maćka, na Władka i na Kaźmierza... i patrzyła na niego kochającym wzrokiem. Były kolędy, śmiech ... Potem zmarł dziadziu, potem babcia. Wigilia zaczęła przypominać wspólną kolację, tyle, że bardziej uroczystą i z tradycyjnymi daniami. Doszło jakieś dziwne uczucie zniecierpliwienia. Mama wciąż była zdenerwowana, że nie zdąży (z czym?)i w ogóle jakoś tak pospolicie się zrobiło. I ja mam plan na ten rok. Zrobić wigilię wspólną dla nas, mojego brata z rodziną, mamy, teściowej. Czy mi wyjdzie? nie wiem. |
| |
Isskaa | 21.11.2011 19:05:31 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Nevermind
Posty: 1374 #805715 Od: 2011-6-9
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Ewunia ,wlasnie takie swieta mialam w Polsce za dziecka. Jezdzilismy do babci,tam sie zjezdzala cala rodzina,kazdy cos przywiozl ze soba,pelna chata ludzi i dzieci mnostwo (moja jedna ciotka ma 7 dzieci plus inne ciotki i my...niezla gromadka,prawie jak przedszkole ) i takich swiat mi brakuje,takie swieta mi sie kojarza z Polska,choc w sumie takie tylko mialam w dziecinstwie,bo pozniej rodzice tez szopki robili (rozwody,powtorne malzenstwa etc . i juz tez nie bylo ciekawie)
Takie swieta jak opisujesz i jakie ja pamietam z dziecinstwa chcialabym zafundowac swoim dzieciom...moze kiedys.. kto wie.. _________________
Moj nowiutki blog:
http://isskowyswiat.blogspot.co.uk/ |
| |
Lucy2na | 22.11.2011 07:22:12 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Opole
Posty: 11929 #805925 Od: 2011-6-9
| No Ewunia to mamy podobnie bo ja w tym roku też robię wigilię po raz pierwszy sama w domu ...tzn teściowie do mnie przyjdą ( albo nie zależy od nich , bo ja do nich nie idę) Wezmę sobie urlopik ze 2 dni i będzie bajecznie ...
_________________
Ziemia za paznokciami.... STORCZYKI LUCY Rok '12 ROK'13
|
| |
gawronka | 22.11.2011 07:54:33 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Białystok
Posty: 2679 #805936 Od: 2011-6-10
| A u mnie w tym roku wigilia po raz pierwszy! Oczywiście nie mam zamiaru styrać się niemiłosiernie to dania zamówiłam Zawsze wigilia nasza wyglądała tak : na 16 do teściowej, szybko , szybko i mało jeść bo moja mama czeka ; na 18 do mojej mamy która marudziła ,że się spóźniliśmy i mało jemy i pewnie u teściowej się najedliśmy (oczywiście teściowa też mówiła ,że "czemu my nic w ogóle nie jemy). Powiem Wam szczerze,że mi już rzygać za przeproszeniem, się chciało od tych gonitw, tego jeżdżenia. Żadnych żywych karpiów nie będzie bo są okropne (sorry Iza ). Wolę ryby morskie które nie śmierdzą mułem (no dla mnie oczywiście). nawet jak mąż złowi w naszym jeziorku ryby to też nigdy ich nie jadłam bo raz spróbowałam i były "mulaste". Od tej pory ryb słodkowodnych nie jadam. Co nie zachodziłam do teściowej czy do mamy to narzekały,że takie zmęczone bo i posprzątać trzeba i przygotować jedzenie. A mnie wigilia będzie kosztować 200 zł (zamieszcze Wam skan dla orientacji). A jedzonko mają po prostu pycha .
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Uploaded with
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
A tu nikt Izunia nic gadać nie będzie. W ubiegłym roku siedzimy u teściowej przy rybach oczywiście a moja Wiolka:" Cały świat się cieszy , je mięso a my jak dziady pościmy"
_________________ http://www.fajne-forum-ogrodnicze.iq24.pl/default.asp?grupa=159529&temat=110471 |
| |
Electra | 31.01.2025 20:50:13 |
|
|
| |
gatita | 22.11.2011 08:53:05 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 2085 #805960 Od: 2011-6-10
| No to teraz moje 3 grosze Wigilia w rodzinnym domu zawsze była pełna narzekań i pretensji, że za dużo pracy, że goście nic nie pomagają, że przyniesli nie to co trzeba.... jak napisała Marta: do zerzygania !!! Jak wyszłam za mąż święta się rozłożyły na 2 domy, bo teściowie mieszkają w Częstochowie. Wigilia była w W-wie a potem na święta do Cz-wy i bardzo to lubiłam. Ale z upływem lat (20-tu )nam coraz mniej się chciało jedźić, a teściowa miała coraz mniej siły i ochoty na święta... A ponieważ miałam też dość afer wigilijnych w domu od kiedy przeprowadziliśmy się do domu Wigilia jest u nas. Każdy coś przyniesie, wszyscy zadowoleni, że się nie narobią zbytnio, poza mną , ale mnie ro sprawia przyjemność, i robię to dla siebie, dla dzieci... taka tradycja. W tym roku przyjedżają też teściowie, więc będzie tłumek. A co do menu.... to już taka jestem, że za kupnym nie przepadam. Wolę sama zrobić, może być mniej, ale własne. Więc w Wigilię u nas jest zupa grzybowa, śledź po japońsku, w śmietanie i po kaszubsku, ryba po grecu. Sałatka jarzynowa i śledziowa. Pierogi z kapustą i grzybami. Karpia nikt poza ojcem nie lubi, a poza tym wszyscy tak najedzeni, że już nie mają miejsca na rybę Na deser kompot z suszonych owoców, pierniczki, sernik i różne ciasetczka. _________________
Zapraszam na mojego bloga kulinarnego Kulinarne przygody Gatity
|
| |
gatita | 22.11.2011 08:57:59 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 2085 #805963 Od: 2011-6-10
| A tak było w zeszłym roku... Pierniczki nie takie piękne jak na zdjęciach powyżej, ale są
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
_________________
Zapraszam na mojego bloga kulinarnego Kulinarne przygody Gatity
|
| |
Emka | 22.11.2011 09:54:34 |
Grupa: Moderator
Posty: 8003 #805983 Od: 2011-6-10
| Jak czytam to każda pisze że cała ta nerwówka przedświąteczna wszystkich wykańcza. Miałam to samo, ale z roku na rok , moi panowie leczą mnie ze wszystkich tradycji i tak naprawdę gdyby nie mój tato z rodziną to święta były by marne. Niby jest stół , jest choinka i świąteczne jedzenie ale oni nie czują bluesa. Brakuje mi kobiet w domu.
Agatko powiedz co to jest ten śledź po japońsku _________________ U Emki blog:) http://www.uemki.blogspot.com/ Fotoblog http://fotekcykanie.blogspot.com/ Pogoda http://www.yr.no/place/Poland/ |
| |
Lucy2na | 22.11.2011 10:03:34 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Opole
Posty: 11929 #805988 Od: 2011-6-9
| U mnie na wigilię są dwie zupy .barszcz z uszkami i grzybowa z makaronem ,pierogi z kapustą i grzybami , i kule z karpia ( chyba po żydowsku się to nazywa) no i ryby smazone ...ryby bo karp i inna jakaś morska dla tych co nie lubią karpia , teściowa robi kapystę z grochem ale ja nie zrobię bo nikt jej nie lubi ( w sęsie kapusty nie teściowej)
_________________
Ziemia za paznokciami.... STORCZYKI LUCY Rok '12 ROK'13
|
| |
dana1s | 22.11.2011 10:08:12 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: ..moje miejsce na świecie
Posty: 232 #805990 Od: 2011-6-9
| A ja sie juz nie moge doczekać ..bedzie jak zawsze 12 dań i wigilia po tym jak chłopcy zauważą pierwsza gwiazdkę .Potem pospiewamy koledy i czekamy do 12, az pies z kotem zaczną sie skarzyć :mrgreenzień przed wigilia stroimy sobie choinke i dekorujemy domek ,ogródek i się nakrecamy swiątecznie a potem wspólnie szykujemy jedzonko.Już sie nie moge doczekać na moje ukochane ciasteczka pieke je tylko na świeta ....moje dzieci cały rok na nie czekają
Ciasteczka są bajecznie maślano-orzechowe w smaku
Dla chętnych podaję przepis (mi wyszły 4 małe blachy).
ŚNIEŻNE CIASTECZKA
250g masła 280g mąki 120g posiekanych orzechów włoskich 8g cukru waniliowego (do dekoracji) 90g cukru 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Miękkie masło utrzeć w misce z cukrem na pulchną masę (ja utarłam mikserem). Stopniowo dodawać orzechy i mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Zagnieść dość zwarte ciasto (gdyby wyszło za rzadkie dodać mąki). Uformować kulki wielkości małego orzecha i piec w piekarniku na papierze do pieczenia - temp. 170 stopni (termoobieg) ok. 15-20 min do uzyskania złotego koloru. Pozostawić na blaszce do ostygnięcia i posypać cukrem waniliowym.
ps. nie należy zbierać ciastek z blachy póki są jeszcze ciepłe bo się łatwo kruszą.; pozostawcie odstępy między ciasteczkami bo trochę rosną. Polecam! Są fantastycznie kruche i maja bajeczny smak
Kolacje spożywamy w domku zawsze sami dopiero w pierwszy dzień swiat w gosci do mamy czy babci .To właśnie uwielbiam w świetach spokój i bliskość moich ukochanych chłopów M ,2 synów pies i kot i nic mi do szczęścia wiecej nie potrzeba Pozdrawiam Was serdecznie!!!! _________________ Pozdrawiam i zapraszam serdecznie Dana
...przygoda mojego zycia |
| |
gatita | 22.11.2011 10:12:28 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 2085 #805993 Od: 2011-6-10
| Myślę, że po trosze leczy nas z tradycji codzienny pęd, a jak przychodzą święta to człowiek by w końcu odpoczął. A z drugiej stron wszechobecne mikołaje i bombki od 2 listopada Śledź po japońsku to śledź w oleju z dodatkiem cebuli (ja ją przelewam wrzątkiem, żeby nie była taka ostra). No i zapomniałam ważnym, bo baaardzi smacznym daniu: śledziu czosnkowym _________________
Zapraszam na mojego bloga kulinarnego Kulinarne przygody Gatity
|
| |
Lucy2na | 22.11.2011 10:13:47 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Opole
Posty: 11929 #805994 Od: 2011-6-9
| Ale fajny przepis chyba sobie takie ciasteczka zrobię .... Dzięki za przepisik ....a jeszcze pytanko posypać cukrem waniliowym jak są jeszcze gorące tak? czy coś żle zrozumiałam?
_________________
Ziemia za paznokciami.... STORCZYKI LUCY Rok '12 ROK'13
|
| |
dana1s | 22.11.2011 10:20:26 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: ..moje miejsce na świecie
Posty: 232 #805997 Od: 2011-6-9
Ilość edycji wpisu: 1 | Sypie jak troche przestygną
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Buziaki!!!! _________________ Pozdrawiam i zapraszam serdecznie Dana
...przygoda mojego zycia |
| |
gatita | 22.11.2011 10:30:14 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 2085 #805999 Od: 2011-6-10
| Dana piekę Twoje ciastka na święta. Uwielbiam wszelkiego rodzaju ciasteczka
Ale cudne fotki wrzuciłaś ! _________________
Zapraszam na mojego bloga kulinarnego Kulinarne przygody Gatity
|
| |
Electra | 31.01.2025 20:50:13 |
|
|