Ogrodowe Wawika
Miałam kiedyś jeżyka w domu przez zimę. Znaleziony jesienią w rozkopanym gnieździe bez mamy. Jeszcze miał białe igiełki. Nie miał żadnych insektów. Ale strasznie tuptał i fukał w nocy. I jak wstawałam rano do pracy to biegiem leciał do moich nóg i gryzł mi palce. Musiałam na niego koc narzucać, głuptas taki był. Serafinek wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM