Może odświeżę temat i poproszę Cię Ewuniu o aktualną fotkę tego olka, co go tak na wiosnę poprzycinałaś. Ciekawy jestem, jaki duży urósł w ciągu pół roku A tak przy okazji, to jakiego rodzaju zimowego szoku doznał, że aż tak radykalnie po nim pojechałaś Nie chciałbym moich tak na wiosnę pochlastać.