Historia jednej rabatki
co nie znaczy, że na jednej się skończyło...
Też mnie zauroczyła jak się otworzyła naswiat wesoły

Ja juz zebrałam nasionka z prawie czarnej i z krwisto czerwonej. Czekam jeszcze na różową i pojadą sobie nasionka do Dorki. A jakby ktoś jeszcze chciał, to zostawię, bo jest ich całe mnóstwo wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM