No widzicie , wam to chociaż dali wypełnić wniosek, ja musiałam wisieć na telefonie i cholera wie co nawypisywał pan który przyjmował reklamację, to po kiego wuja są te placówki jak oni nic nie mogą zrobić na miejscu Zasłaniają się tym że wszystkie rozmowy są nagrywane.
Też mam czekać do 30 dni ma być odpowiedź, zażądałam pisemnej odpowiedzi, jeśli mi ktoś podebrał, bo bankomat zbyt długo myślał to ścignę go przez policję akurat mam możliwość, zażądałam tez zabezpieczenia nagrań z kamer ![wykrzyknik](/emot/icon_exclaim.gif) A jeśli to wina bankomatu kto mi zwróci za nerwy przez 30 dni Jestem nie do życia, tak jak wtedy kiedy wyszła fatalna zamiana działek na jaw. |