Zapomniałam o oregano, rozmaryn wytrzyma lekkie przymrozki, ale mroźnej zimy to już nie. W necie znalazłam jeszcze macierzankę, piołun, arcydzięgiel. Jeszcze raz edytuję... znalazłam kolejne - tego tałatajstwa dużo: dziurawiec, mniszek , rumianek, pokrzywa, dziewanna, chrzan, glistnik, fiołek trójbarwny, babka lancetowata, aloes, anyż, arnika, bez czarny, borówka czernica, szczaw, koper włoski, nawłoć, gwiazdnica, cykoria podróżnik.