Wszędzie żółknące liście .
Emka, spoko.
W ostatnich tygodniach mieliśmy kilka załamań pogodowych, a to deszcze, a to upały, a to grdobicia, a to suszę i to wpływa na kondycję naszych roślin. Rośliny pozbywają się uszkodzonych części. Widzę to u sobie w ogrodzie i to jest wg. mnie proces naturalny. Duża część roślin już przekwitła i to też musi odpaść. Przykład brzoza, śmieci kupa.
Zabiedzone rośliny w marketach? to też standard. Stoi toto sobie w doniczce, przeważnie nie podlane, pzrerzucane z kąta w kąt. Jesień też już się zbliża, widać to nawet po słoneczku. bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM