Pośmiejmy się
Ksiądz idzie przez kościół i widzi strapionego mężczyznę. Podchodzi i mówi:
- Synu widzę że cię coś trapi, chodź się wyspowiadaj.
- Ojcze zgrzeszyłem strasznie
- Syny wyspowiadaj się i będzie ci lżej, kamień spadnie ci z serca.
To też mężczyzna wyspowiadał się i powiedział że uprawiał sex z nieletnią, na co ksiądz:
- Synu to bardzo źłe co zrobiłeś, no ale że wiemy jaka jest młodzież więc dam ci rozgrzeszenie.

Za jakiś czas ksiądz widzi kolejnego strapionego mężczyznę, sytuacja się powtarza.
- Ojcze zgrzeszyłem strasznie.
- Nie przejmuj się synu, nie będzie tak źle, chodź się wyspowiadaj, uspokoi się dusza twoja.
Na spowiedzi mężczyzna wyznał że uprawiał sex ze staruszką, na co ksiądz:
- Synu to grzech, przeciez tyle młodych i pięknych kobiet na świecie, no ale starowince dużo życia nie zostało wię pewnie to jej ostatni raz, a niech się kobita cieszy. Synu rozgrzeszam cię.

Ksiądz znów po jakimś czasie widzi kolejnego bardzo strapionego mężczyznę, więc proponuje spowiedź.

- Proszę księdza, bardzo zgrzeszyłem, to jest straszne, uprawiałem sex z księdzem.
- Jakim księdzem - pyta ksiądz.
- Z księdzem z sąsiedniej parafii.
Na to ksiądz co spowiadał z oburzeniem wrzasnął:
- Ty grzeszniku, nie dam ci rozgrzeszenia, to co zrobiłeś jest kary godnewykrzyknik jak mogłeś iść do innej parafiiwykrzyknik Tu jest twoja parafia i Ja jestem twoim księdzemwykrzyknik


  PRZEJDŹ NA FORUM