Moje Kozino
Tak Dorotko wiem że jest super, u mnie jest i tak łatwiejsza ( w wyższej partii bo wymieszana z piaskiem).
U Asi jest dopiero glińsko, po deszczu trudno było bryłki rozrywać, zupełnie jak mało plastyczna plastelina. Ewcia ma gorzej podobno bo już tylko kilofem trzeba ją uprawiać, za to jakość gleby widać po kwitnieniu kwiatów bardzo szczęśliwy

Wiem że metodą prób i błędów muszę dobrać roślinki, więc jeszcze wiele wypadnie, ale i tak jest dobrze. Wymarzła mi tylko duża turzyca buchannana (jakoś tak) i motyli krzew ten z fioletowymi dużymi kwiatostanami. Ale te dwie rosliny były bez osłony od wiatrów. Na zimę tym razem porobię osłony z palet i desek.



  PRZEJDŹ NA FORUM