Moje Kozino
    ewka63 pisze:


    Delikatne, miękkie, ciepłe, suchutkie, alabastrowe wesoły

Tak samo bym opisała,mam nawet fotkę z takim wielgachnym pytonem na ramieniu, tylko był jeden warunek żeby tak pozować koniecznie musiał ode mnie zabrać jego pysk, no nie wiem jakoś mi nie odpowiadał reszta az miło sie przytulić wesoły

Ogólnie rzecz biorąc gdyby mnie coś takiego zaatakowało to by tego nie przeżyło, jednego utłukłam na mazurach za pokąsanie biednego psa, nawet nie wiem co to było, ale wepchało się do namiotu więc trzeba było reagować.


  PRZEJDŹ NA FORUM