Moje Kozino
Lucynko podobno oczko
Miałam w technikum panią profesor której nie mozna było zapraszać do domu jak się miało kwiatki. Do mnie i mojej psiapsiółki przyszła z wizytą i wszystkie kwiaty nam zmarniały, to nie przypadek , ona miała takie coś.


  PRZEJDŹ NA FORUM