Moje Kozino
Więc tak, zaliczyłam dziś widłami w zęby aż sobie język przecięłam, spoko nie odgryzłam na szczęście oczko
Dużo nie zrobiłam ale posadziłam kawałek żywopłotu , załatwiłam sprawy urzędowe i udało mi się wykrzyknikwykrzyknikwykrzyknik tzn mam wszystkie 4 nabite słupki przez geodetę, Teraz na 1000 % wiem że to moja działka, ta już nie jest pomylona pan zielony

Zawiozłam hostę, lewizję i szałwię omszoną na rabatkę. Liliowce rosną jak na drożdżach i możliwe że będą kwitły- zobaczymy bardzo szczęśliwy

Żywopłot z wierzby energetycznej, widełkami super się zdejmuje darń, uzyskałam 3 chałdy na kompost a to oznacza sporo ziemi bardzo szczęśliwy



Parę choinek wypadnie jak sie nie pozbierają ale na ich miejsce mam już przesadzone drzewka, sumak na środku a 3 karagany dalej po prawej.



Na rabatce zaczyna brakować miejsca, trzeba będzie ją powiększyć wesoły





A to moje figusie, rosną dzielnie i już niedługo pojadą na polewesoły



Pamiętacie jak mnie zgniewali i wycięli takie piękne stare akacjepytajnik Zebrałam nasionka i jak za pierwszym razem zgniły tak za drugim razem czyli przed kilkoma dniami tadammmmwykrzyknik Okazało się że trzeba nasionka zalać wrzątkiem i muszą te nasionka spuchnąć. Oto efekt bardzo szczęśliwy





  PRZEJDŹ NA FORUM