Przywrotnik
Na przywrotnika miała chrapkę już wieki temu. A oczytałam się o niej w kilkunastu numerach "Mojego pięknego ogrodu". Na allegro dosyć droga była, ale trafiłam na FO i tam dziewczyna miała po 3 złote za roślinkę. W tedy zamówiłam. Potem poszłam do ogrodniczego i tam też mieli, po 4 złote. No to sobie dokupiłam i teraz mam 7 kępek. Jedną w cienistym zakatku, jedną przy bramce wejściowej, a resztę pomiędzy różami. Z tym, że od razu mówię, że te ze sklepu wyrosły ładniej, są dużo większe i gęściejsze.


  PRZEJDŹ NA FORUM