| Ja Wam jeszcze pokaze !!! |
| Milczenie jest zlotem... A tak na powaznie nie mam jakos nastroju na pisanie.. Znow mi siedzi cos w glowie,stresuje sie... W piatek ide do lekarza ,bo wyrosl mi jakis guz na prawej dloni,pomiedzy kciukiem,a palcem wskazujacym. Jak bylam na badaniu piersiu wtedy,na usg to pani doktor powiedziala,ze guzy rakowe maja ostre krawedzie,ze latwo wyczuc,i taki wlasnie jest ten guz na dloni  Mam juz to jakies 2-3 tygodnie,narazie to olewalam,myslalam,ze sie gdzies uderzylam,bo bylo jakby sine (albo mi sie zdawalo) w tym miejscu,ale teraz skora jest normalna,a guz az wystaje,widoczny golym okiem,bez macania...Ide do lekarza dowiedziec sie o poziom biluribiny ,bo robialam badania kwri 2 tyg temu,musze wiedziec czy rosnie,czy maleje,czy jest taka sama i przy okazji zapytam o tego guza ... I jakos tak mi nastroj sie popsul,poza tym strasznie pluca albo piersi,nie wiem dokladnie co,klatka piersiowa ogolnie strasznie czasem mnie boli,bylam z tym u lekarza,chcialam zeby mnie na jakies przeswietlenie wyslali,ale jak zwykle olali mnie,stres,bla bla bla..  Pojde w piatek to zapytam tez o ta klatke piersiowa,niech mnie w koncu wysla bo tez czuje,ze cos niedobrego sie tam dzieje,czasem tak mnie boli w roznych miejscach,czasem kluje,czasem dusi,no cuda doslownie  |
PRZEJD NA FORUM