| Pośmiejmy się |
| RZECZMA MIEJSCE W DOMU WARIATÓW GDZIE OD LAT PRZEBYWA PAN STASZEK ,KTÓRY NIE ODEZWAŁ SIĘ ANI SŁOWEM PRZEZ CAŁY SWÓJ POBYT ...SIEDZI TYLKO CAŁYMI DNIAMI I PATRZY PRZEZ OKNO PEWNEGO DNIA ZOBACZYŁ OGRODNIKA , ZERWAŁ SIĘ Z MIEJSCA I OTWORZYŁ OKNO - CO PAN ROBI ? ZAPYTAŁ ...NA CO WSZYSCY Z OGRODNIKIEM ONIEMIELI - JA TO WIE PAN DAJĘ OBORNIK POD TRUSKAWKI -CO pAN DAJE? DALEJ DOPYTUJE SIĘ PAN STASIU - NO NAWÓZ DODAJĘ -COOO??? WRESZCIE OGRODNIK PODENERWOWANY KRZYCZY - GÓWNO RZUCAM ŻEBY TRUSKAWKI MIAŁY LEPSZY SMAK PAN STASIU WZRUSZA RAMIONAMI I ZAMYKA OKNO OGRODNIK WRACA DO PRZERWANEJ PRACY PO CHWILI JEDNAK PAN STASIU WSTAJE ZNOWU I MÓWI - WIE PAN CO JA TO SYPALEM TRUSKAWKI CUKREM ŻEBY BYŁY LEPSZE ALE MNĄ SIĘ PAN NIE PRZEJMUJE BO JA PONOĆ WARIAT JESTEM |