Od zera do bohatera
Witajcie moje kochane dziewczynki bardzo szczęśliwy
trochę wiadomości z działki "jeziornej" . M pojechał kosić las. Tak się martwiłam bo u mnie , podobnie jak u Emki, woda w połowie działki stoi i stoi. zmieszany nawet sasiad przyszedł i się pytał męża czy z drzewkami wszystko w porządku bo strasznie woda długo stała i te biedne sadzonki pod nią były. Czy nie zgniły. No kocham moich sasiadów pan zielony Ale jest OK.


Uploaded with ImageShack.us
Mam nadzieję,że tego koszenia to jeszcze ten sezon i nastepny bo M mnie ubije za ten pomysł z lasem lol


  PRZEJDŹ NA FORUM