Liliowce
Byłam w czwartek u Ismeny/Grażynki. Pojechałam po kilka liliowców... kilka zamieniło się w 21 sztuk, oczywiście nie mogłam przejść obojętnie przy sasankach... i jeszcze dowiedziałam się, że istnieje czerwony floks - też musiałam go mieć!!!



Uploaded with ImageShack.us


  PRZEJDŹ NA FORUM