U Emki w Kozino |
Dorka dziękuję ślicznie i czekam z niecierpliwością ![]() ![]() Dziewczyny my byliśmy w lany poniedziałek i tak gadaliśmy że ta sucha trawa jak by komu przyszło rzucić peta to aż strach no i wykrakaliśmy. Dziękuję tym ludziom co mi domek uratowali. Teraz po wypaleniu pewnie będą mi rumianki rosły, tylko szkoda że perz z dymem nie poszedł i osty ![]() Idiotów nie brakuje jak widać. Drzewo przy drodze głównej i sucha trawa przy rowie wypalone więc zastanawiam się czy to było celowe czy przypadek. Jak jechałam na działkę to po drodze też widziałam częściowo wypalone łąki i rowy. Ręce mnie dziś bolą i nie mam siły na nic... a pogoda tak marna że gorszej chyba nie może być, jednak mi to poniekąd na rękę ![]() |