Historia jednej rabatki
co nie znaczy, że na jednej się skończyło...
Ja też już moją odkryłam i obawiam się czy przetrwa, ale chyba już owijać na nowo nie będę, ryzyk-fizyk...
Śnieg to małe piwo, gorszy byłby mróz, oby nie przylazł...smutny


  PRZEJDŹ NA FORUM