SMUTECZKI
Wiecie, pamiętam jak na początku, nim jeszcze stwierdzono, że malutka nie żyje, wypowiadał się o całej sprawie Jackowski (ten jasnowidz). Powiedział wtedy, że we wszystko zamieszany jest jeszcze jakiś mężczyzna, ale czy to tata Madzi czy brat jej mamy...?
Dalej nie wierzę w to, że Madzie zmarła z powodu upadku. Nic już nie przywróci jej do życia, ale nie może być tak, że winni ludzie chodzą bezkarnie po ulicy....diabeł


  PRZEJDŹ NA FORUM