Historia jednej rabatki
co nie znaczy, że na jednej się skończyło...
ja sadziłam w październiku wesoły)))) Znalazłam coś takiego na stronie www. światkwiatów.pl

Uprawa:

Zimowity lubią glebę zwięzłą, próchniczą, zasobną w składniki pokarmowe, niezbyt wilgotną. Stanowiska słoneczne do półcienistego. Gleby zbyt lekkie można użyźnić przefermentowanym obornikiem. Wysadzone na miejsce stałe mogą tam przebywać kilka lat, wówczas się bardzo rozrastają tworząc kwiatowy dywan. Fakt, że bulwy zimowita, aby zakwitły nie wymagają ziemi, sprawia, że są one hodowane również w warunkach domowych. Wystarczy bulwy umieścić w naczyniu, przysypać np. żwirem czy piaskiem a po kilkunastu dniach uraczą nas swym kwitnieniem. Gdy kwiaty zwiędną, przesadzamy do gruntu. Jesienią następnego roku można ponownie wykopać i znowu cieszyć się jego kwitnieniem. Rozmnaża się je z bulw przybyszowych. Uzyskujemy je, co kilka lat wykopując na przełomie lipca i sierpnia Uzyskane bulwy sortujemy a następnie, jak najszybciej wysadzamy do gruntu (VIII-IX) w odległości 20 x 15 cm na głębokość 10-20 cm w zależności od wielkości bulw. Ziemowity można rozmnażać również z nasion, które zbieramy w czerwcu, lipcu z nasienników umieszczonych między liśćmi. Bulwy możemy magazynować do 20 dni w chłodnym i przewiewnym pomieszczeniu.


  PRZEJDŹ NA FORUM