Pośmiejmy się |
Pewnego dnia szef dużego biura zauważył nowego pracownika. Kazał mu przyjść do swego pokoju. - Jak się nazywasz? - Jurek - odparł nowy. Szef się skrzywił: - Słuchaj, nie dociekam, gdzie wcześniej pracowałeś i w jakiej atmosferze, ale ja nie zwracam się do nikogo w mojej firmie po imieniu. To rodzi poufałość i może zniszczyć mój autorytet. Zwracam się do pracowników tylko po nazwisku, np. Kowalski, Malinowski. Jeśli wszystko jasne, to jakie jest twoje nazwisko? - Kochany - westchnął nowy. - Nazywam się Jerzy Kochany. - Dobra, Jurek, omówmy następną sprawę... ................................................................................................. W księgarni klient pyta sprzedawczynię: - Czy jest książka "Mężczyzna, władca kobiet"? - Fantastyka na drugim stoisku. ................................................................................................... Mąż: A może dla odmiany szybki numerek? Żona: Odmiany od czego .? |