Historia jednej rabatki
co nie znaczy, że na jednej się skończyło...
Asiu, to ja Ci je mogę dać. Bo one się dosyć rozmnażają, a ja ich nie bardzo chcę. Wiem, że są piekne, bo jedna z sąsiadek dalszym, ma całe poletko zimowitów. Jak kwitną, to z daleka widać wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM