Powrót pod gruszę... |
No z Rybnika to juz blizej,najpierw to ja sie musze tam znalezc Ale spoko,jak ustalicie jakis termin to zobacze co sie da zrobic Ostatnio jak pojechalam do Londynu to wiecie co bylo,jak nie chcecie,abym Was lzami zalala za moja dziatwa to spoko,pojawie sie pod grusza |