SMUTECZKI
Marta, bardzo dobrze wychowałas dziecko. I w przyszłosci będzie to procentować. Moja córka zawsze dużo czytała ( i nie były to harlekiny), muzyka poważna, teatr nie sa jej obce. I wiesz co? Teraz wychodzi za mąż i jedno mnie cieszy. Ma narzeczonego na poziomie. W związku z tym, ze tak a nie inaczej była wychowana, nie interesowała się chłystkami tylko po to, żeby miec chłopaka. Miała wymagania i znalazła tego odpowiedniego.
A pustaki w przyszłości też będą pustakami.


  PRZEJDŹ NA FORUM