Dzien Nalesnika
Haha,wlasnie przeczytalam historie tego swieta.
Przecztalam na innym forum,polonijnym w UK i sie teraz dowiedzialam,ze to swieto jest w Anglii obchodzone,sorki za temat,myslalam,ze w Polsce tez takie nowe cudo wymyslili pan zielony

Nie bede kopiowwc bo wiecie jak to teraz jest wiec tak swoimi slowami napisze o co chodzi.

Bardzo dawno temu w jednym z miasteczek angielskich pewna gospodyni domowa piekla nalesniki.Byla tym tak zaobsorbowana,ze gdy wybily dzwony w kosciele pobiegla na nabozenstwo w fartuszku ,czepku i z patelnia z nalesnikiem pan zielony
Od tamtej pory zaczeto obchodzic dzien naleshika,ktory przypada w nasz 'sledzik' czyli dzien pred sroda popielcowa.
Organizowane sa biegi od rynku do kosciola wlasnie z patelnia i nalesnikiem w reku pan zielony

Fajnie,podoba mi sie ta tradycja,grunt to dobra zabawa pan zielony
Pewnie jak w necie poszukacie cos na ten temat to sie mozna cos jeszcze ciekawego dowiedziec pan zielony


  PRZEJD NA FORUM