SMUTECZKI |
Dobrze,że już zapisali. Zawsze wiadomo,że ta wizyta kiedyś nastąpi Dziewczynki a mi sie nie upiecze Mąż pojechał na narty; pierwszy raz. Dzwonił,mówił,że instruktor wszystko tłumaczy,że jest ok. Boże, to i ja teraz też będę musiała jechać No ,diabli by wzieli,że też musiało mu się spodobać |