SMUTECZKI |
Oj ja tez bym tak pomyślała, boję się upadków do tego stopnia że nie będę próbować sportów zimowych. Od złamania kości ogonowej w dzieciństwie raz tylko wyszłam na rolki z synem, i co? widział mnie przez chwilę a nagle zniknęłam pod zaparkowanym samochodem. Bałam się w niego walnąć więc upadłam na nadgarstki i bolało strasznie Na samą myśl o upadkach robi mi się słabo. |