Powrót pod gruszę...
Jejku, jestem tu chwilkę, a już tyle się dzieje wesoły
Cieszę się dziewczyny, że podoba Wam się kredens, myślałam jeszcze o podobnej komodzie na drugą ścianę, ale na razie to plany w powijakach. Najpierw skończymy kuchnię i kupimy stolik, żeby móc wypić kawę oczko

Ewusia, Twój pomysł jest rewelacyjny, jedynym zastrzeżeniem jest, że firanki raczej nie mogą być dzielone, bo na okiennych ramach są rolety, więc firanka musi wisieć na karniszu, którego jeszcze nie ma...
I też uważam, że jak najwięcej okna musi być odsłonięta, szkoda widoków, które są za nim wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM