U Emki w Kozino
Ano, to juz mi lepiej bardzo szczęśliwy Myślałam że tylko u mnie tak polegują poszczególne składniki do czasu aż mnie najdzie wesoły Wiosna całkowicie przekreśla robótki , no ale w końcu mam sklepik i chyba będę musiała cos podłubać bez względu na porę roku, bo jak to będzie wyglądało.
Wczoraj znów bawiłam się mydełkiem i stwierdziłam że tyle czasu się zabieram, że mogła bym w tym czasie zrobić tyle by zapełnić półki w rosmanie, a przecież samej roboty jest na góra 20 minut pan zielonypan zielony
Może by tak zamienić te proporcje zakręcony tylko jak pytajnik Jak się nie chce pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM