Liliowce
    Lucy2na pisze:

    A ile miałaś odmian jak startowałaś?
    I czy swoje walory kwiatowe ( w sęsie kolor i kształt) mają na zawsze czy tylko pierwsze kwitnienia?
    A no i oczywiście 10000 pytanie...po jakim czasie siewki zakwitają?


Witam!

Jak zaczynałam to miałam ok 5 szt i co roku dokupowałam u Brata Franczaka ok 10szt, w tym extra 2szt. Cały czas zapylałam i wyłapywałam najładniejsze siewki kolorem i kształtem, wyhodowałam ponad 10000 szt. Potem kupowałam oryginalne amerykańskie i łaczyłam z naszymi, tym sposobem zyskały naszą mrozoodporność. Mam klientów ze Szwecji i są zadowoleni z mrozoodporności.
Zapraszam wszystkich którzy lubią kwiaty i mają trochę czasu do zabawy. Na kwitnienie czeka się 2-3lata , a uparciuchy i dłużej, ale czas szybko leci.
Pozdrawiam i życzę wszystkim pięknych kwiatów.
ismenaolsztyn










  PRZEJDŹ NA FORUM