Chwalę się :)
Emuś, kusicielko, nie kuś. Trochę sie nad tymi frywolitkami pozastanawiałam, ale choroba, mozolne to jakieś. I mało co kumam z tego co w necie znalazłam. Niby wiem o co chodzi, ale nie bardzo mogę złapać jak to wszytsko wymierzyć, żeby mi nici starczyło. Ale cała zima przede mną wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM