Futrzaste, pierzaste i inne - pochwalmy się pupilami
Nasze zwierzątka....
Koty nie lubią zmian i zdecydowanie pokazują jak coś się im nie podoba.

Moja miała kociaki i jeden poszedł do taty. Jak hrabianka miał swoje miejsca ale najczęściej sypiała u prababci w pokoju. Kiedy zmarła prababcia tato zrobil remont w pokoju i moja siostra trzymała tam nowy wózek i łóżeczko dla dziecka. Tak się to kici nie podobało że wrednie patrząc się w oczy wlazła na wózek i go porządnie zaszczała. Potem jeszcze kolejne nowe rzeczy. Wszyscy myśleli że już z nią koniec, że po śmierci babci zbaraniała, jednak moim zdaniem była to manifestacja że jej się to nie podoba cała ta zmiana.
Teraz już jest dobrze, przytula się do małego brzdąca i sypia w kącie łóżeczka.


  PRZEJDŹ NA FORUM