6 minut prawdy
Wiesz Lucy, myślę, że to nic nie da. A sama Asia chyba nie jest z tych kobiet, co komuś tak po prostu ryj obije. Właśnie ta furtka uzmysłowiła mi, ze on jest po prostu wygodny kutafon. Brudy wyprać, to u żony, a kolacja przy świecach u kochanki.

A jeszcze Wam powiem, że z reguły taki niezdecydowaniec, to żonie pieprzy, ze zerwał z tamtą, oczywiście jak sie wszystko wyda. Bo jak się nie wyda, to ukrywa romans. A kochance opowiada pierdoły, jak go to żona nie rozumie i że na pewno się rozwiedzie. I ani się nie rozwodzi, ani z kochanką nie zrywa, a obie kobiety mu wierzą smutny


  PRZEJDŹ NA FORUM