6 minut prawdy
Asiu, my tu wszystkie o Tobie i Twoich problemach myślimy. fajnie ,że M dzwoni. Znaczy myśli. Ja też bym spróbowała znów. ktoś kiedyś powiedział: "lepiej spróbować i żałować niż żałować ,że się nie spróbowało"
A z siedliskiem zrobiłabym to co doradza Ewa. Moi znajomi też nie mogac sie pogodzić w kwestiach finansowych przepisali na dzieci. Później suma sumarum i tak do rozwodu nie doszło.
50 kg ważysz? To Ty laska jesteś , normalnie jak z Tap Madel oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM