niespotykane , śmieszne i dziwne rzeczy
Emko, zapomnij. Miałam kiedyś jeżyka, takiego maleńtasa, któremu mama padła. Kolega męża przyniósł te jeżątka. I nigdy więcej! Lata toto po całym domu w nocy i skrobie, drapie, fuka. Wlazł za szafę gdzie były złożone aluminiowe żaluzje. Zaczął o nie skrobać, drapać. Wyjąć go za nic nie można było, bo się w kulkę zwijał i kłuł jak cholera. Jak tylko wstawałam rano to dopadał moich nóg i gryzł mnie w palce.
Nigdy więcej zakręcony


  PRZEJDŹ NA FORUM