6 minut prawdy |
Coś Wam powiem... A moja przyjaciółka ,jak jej znajomej facet zaczął chadzać do jednej babki niby na herbatki i rozmówki (jakby z żoną nie mógł porozmawiać ) to zebrały się w kupę i poszły do nie pod chatę i ...obrzuciły ją (chatę) g*wnem Oczywiście darły się w niebogłosy ty taka i owaka I rozmowy się skończyły.. Trochę świńskie ale ze świnią to trzeba po śiwńsku bo inaczej nie zrozumie |