Ogród w Skalikowie jeszcze w powijakach, ale będzie piękny... |
Zostały z lip, które wyciepalimy (jedna całkowicie zagrażała domowi, calusieńka spróchniała - z innych udało się kawały drewna uratować, ale też ciekawe nie były). Szkoda było tych starych lip, ale... one rosły przy samym domu, dostalimy zgodę z gminy, bo super wichura by wystarczyła i po chałupie. Ta co została też choruje, ale jest najdalej od domu. |