Dziwne rzeczy się zdarzają.
Smiej się Bożenko śmiej ale mi nie było do śmiechu , mało do gaci nie narobiłam
Wszystkie remonty były pogmatwane i czasem to ryczałam z bezsilności
kiedy chcieliśmy wymienić junkers to przyszedł kominiarz i powiedział , że jak jest zdjęty to teraz nie można już założyć bo przepisy nie pozwalają żeby ileśtam piecyków było podłączonych do jednego komina ...trzeba było się nakombinować i kupić bojler elektryczny ....
kiedy rozebraliśmy piece kaflowe żeby zrobić ogrzewanie na gaz to się okazało że nie można bo szyb kominowy jest prawie niedrożny ( budowniczowie za daleko strop sąsiadce podciągnęli i beton z drutami blokował komin i rura kwasowa nie chciała przejść
Nic nie można było wymienić normalbnie bez problemów bo zawsze się coś dzieje ..jakby szelma chciała żeby jej mieszkanie było takie jak kiedyś


  PRZEJDŹ NA FORUM