Pod gruszą....
...prawdziwego męcizny.... herr Dizmaaaa.... uwielbiam !!!!!
Moj teść myśliwy, więc czasamiz darza mi się robić dziczyznę.... pychotka !
A jak kiedyś samochodem potrąciłam kurę bażancią ( do dziś zachodzę w głowę jak to zrobiłam i skąd one się wzięły na ulicy zdziwionyzdziwiony) to mąż ją zgarnął z ulicy, oprawił, wypatroszył i rosół był palce lizać !


  PRZEJDŹ NA FORUM