Nie sprzątałam spieszyłam się do pracy, zajechałam do teściowej, przywiozłam gałązki świerkowe, będzie ozdabiała groby. Może J. pozbiera... mówił, że już sam nakarmi zwierzaki, że wstanie. Nie pozwolę mu kopać, kuleje i stęka gdy urazi nogę... myślę, że nie będzie się rwał do kopania. |