Pod gruszą....
Dzięki dziewczyny za rady i wsparcie wesoły Postanowiliśmy, że przynajmniej ta jedna rabatę przed domem postaramy się zabezpieczyć. Wyczytałam w necie, że są "odstraszacze" w płynie, więc kupimy cos takiego, nasączymy tym jakieś skrawki materiału i powiesimy wokoło... Dodatkowo otulina owinę pień mojego Palbina i berberysek, nawet ja sarny połaszą się na gałązki, przynajmniej pień będzie ochroniony. Pomysł z mydełkami tez super, spróbuję Marzeniem byłoby postawienie płotu, ale na razie nie ma na to finansowych szans...smutny
Siedlisko jest cudne, trochę dzikie, blisko do lasu i ma to swój urok do jesieni, ale teraz już nie jest tak fajne pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM