Eee, doła mam... Byłam w sobotę na wsi, a tam pogrom. Sarny zeżarły mi bratki i malwy, podeptały rabaty Jak ja nienawidzę zwierzyny płowej na moim podwórku!!! Po lesie niech se lata, ale czemu żre moje kwiatki??? Musze jakos zabezpieczyć mojego lilaka na pniu i berberyska, bo pewnie też mi zezrą... Na dodatek gdzies wyczytałam, że przysmakiem saren sa tez tulipany, więc już mam wizję moich cebulowych wiosna, albo raczej ich braku. I po jaka cholerę sadziłam 200 cebul?? Pojęczałam, trochę lepiej mi.... |