Śmieszne sytuacje z dnia powszedniego :)
Dzieciaki są super wesoły Moje już dorosłe, ale pamiętam jak szłam z córką, miała wtedy ok 5 lat, obok bankomatu. Marynka pyta:
- Mamusiu co to jest?
- Bankomat
- Zagramy? - zadała to pytanie z tak wielka nutą hazardzisty w głosie, że o mało się nie popłakałam ze śmiechu.


  PRZEJDŹ NA FORUM