Futrzaste, pierzaste i inne - pochwalmy się pupilami
Nasze zwierzątka....
W swoim wątku opisałam wizytę u weta i moje spostrzeżenia. Nie dziwię się, że Batman był chory, bo w takim skupisku wielu zwierzaków nie trudno o chorobę. Dziwi mnie jedynie fakt, iż lekarka lecząca uznała chudośc Batmana za normę zdziwiony. Dziś jestem pewna, Batmanek był strasznie głodny, rozpaczliwie walczył o jedzenie mokrej karmy. Teraz dostaje mięsko z ryżem i marchewką, póki kupki nie dojdą do normy.
Emka pisała o serku z rybą i żółtkiem wesoły Wiem, że kociaki to uwielbiają i jak tylko brzuszek pozwoli, Batman z Julkiem dostaną rybkę wesoły
Jutro idziemy do weta z Julkiem - nadal kaszle i dużo poleguje. Może wcale nie jest do końca zdrowy?
Jak nie leży to sobie obiera punkty widokowe:



Uploaded with ImageShack.us

A dla Batmanka najwygodniejszym punktem widokowym są ręce:



Uploaded with ImageShack.us
I jestem pewna, że troszkę nabrał już ciałka. Kręgosłup mu nie sterczy tak bardzo jak w sobotę. Jest jeszcze oczywiście chudy i po jedzeniu robi mu się okrągły brzuszek, wystający po obu boczkach. Wygląda wtedy jakby miał w brzuszku balonik wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM