Historia jednej rabatki
co nie znaczy, że na jednej się skończyło...
Obiecałam zdjęcia z poczynań mojego Zbysia. Wiatę już widziałyście, a cały czas i między czasie wykańcza kuchnię moje szczęście wesoły



Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

Ściany na zdjęciach są inne niż w rzeczywistości. Pomalowane są na kolor brzoskwiniowy. W przyszłym tygodniu będzie blat ( takiego jak chciałam nie ma w całej Polsce zakręcony tak powiedział pan od blatów). Potem jeszcze panel nad meblami o obudowa pralki. Może do końca roku się uda, ja to mam pokłady cierpliwości zakręcony
W tej białej plamie na ostatnim zdjęciu już wisi szafeczka skośna z półeczkami, otwarta.


  PRZEJDŹ NA FORUM