Moni "ogarnia" przybytek......czyli wiecie co tu kiedyś będzie
Dziewczyny, nie piszę teraz, bo nie mam czasu. Mam obiad na 20 osób do przygotowania na niedzielę, więc walczę z czasem, z mielonymi, schabem i kurczakiem na rosół.....hihihihihi. Swoje w sklepach trzeba odstać, bo wstydu na 10 rocznicę ślubu być nie może. Trzymajcie za mnie kciuki, bo mam debiut ze schabem w rękawie ze śliwką ;-))))
Buziolki - obiecuję, że wszystko ponadrabiam, ale po weekendzie!!!
pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM