U Emki w Kozino
Nie mam na razie koncepcji ale będę musiała jakoś uporządkować te cegły. Korzeń zabieram na dużą działkę, tyle się namęczyłam żeby go wyciachać że szkoda go zostawiać. Mam jeszcze drugi ale jest zakitrany i nie rzuca się w oczy.

Kilka fotek ku pamięci.












  PRZEJDŹ NA FORUM