Historia jednej rabatki
co nie znaczy, że na jednej się skończyło...
To chyba taki cichy zakątek, można sobie posiedzieć na ławeczce z dala od problemów, odpocząć, odciąć od całego świata (?). Wyciepałabym tę trawę i posadziła kwiaty/rośliny, które kocham i które nastrajają do życia...wesoło - nie wiem... które kwiaty w Twoim przypadku wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM