Moni "ogarnia" przybytek......czyli wiecie co tu kiedyś będzie
Chciałam się Wam pochwalić ;-)))Dziś otrzymaliśmy z eM'em prezent na 10 rocznicę ślubu od mojej mamy. Prezentem owym jest kosiara spalinowa. Zajefajny sprzęt, ostrzygliśmy cały trawnik w około 30 min. Do tej pory przy pomocy starej, wysłużonej kosiareczki czynność ta zajmowała prawie 2h, i to bez koszenia nowego trawnika. Nawet nie chcę myśleć ile czasu zabrałoby nam skoszenie całości......brrrrr. Teraz to sama przyjemność, no i eM się nie wkurza jak ma kosić, tylko wyrywa mi kosiarę z rąk ;-)))))


  PRZEJDŹ NA FORUM